Czasami odklejam się

czas2019_05_30 miejsce Polska, Poznań, WLKP


Mam taki barometr, który sygnalizuje mi obecność tu i teraz lub jej brak. Kiedy porywa mnie nurt nadmiernej ilości obowiązków a lista spraw do załatwienia nieustannie wydłuża się. Kiedy zaczynam odklejać się od tego świata i tonąć w przymusach tego co wypada i co nie wypada. Kiedy tracę siebie stając się beznamiętnie funkcjonującym trybikiem gnającym bez namysłu za marchewką rzekomego dobra niczym korporacyjny robot. Kiedy czuję się jak jałowa, wypalona ziemia nie widząc tematów do fotografowania, klatek niczym piękny motyl, wartych pochwycenia. Kiedy wszystkie chwile wydają się tak nudne i znajome, że nie warte zapamiętania oznacza tylko jedno. Życie zamienia się w sypki piach, który ucieka między palcami by rozniósł je wiatr. Moje dobro to najbliżsi a największy skarb to być z nim tu i teraz. Bloga nie prowadzę po to by użalać się nad sobą, prowadzę go by stawiać czynny opór absurdom tego świata. Dlatego też podnoszę się kolejny raz po przegranej walce z nadmierną ilością nikomu niepotrzebnych obowiązków by zamieścić z dużym opóźnieniem kilka chwil, które nie zostały zmarnowane.
 

4 [miejsce] x 3[zdjęcia] = 12

Wystąpił błąd podczas zapisywania. Wypełnij wszystkie wymagane pola i spróbuj ponownie wysłać formularz.
Twój adres email nie zostanie opublikowany