Dzięki uprzejmości Pani Marty Olejniczak kierowniczki działu promocji w Teatrze Pinokio zostałem zaproszony do poprowadzeniaWarsztatu Litery w cyklu spotkań Klubu Artystyczno–literackiego #hasztagiści.Ideą spotkań dla młodzieży w wieku gimnazjalnym jest próba powrotu do pisania twórczych manifestów. Ma to być katalizatorem wzbudzającym potrzebę samodzielnego kształtowania poglądów w świecie zalewanym ścianą gotowych myśli i rozwiązań. Zalążkiem niezależnej myśli dla pokolenia które rozpoczęło już drogę ku dorosłości.
To miłe uczucie, być zaproszonym, aby współpracować z młodzieżą w takim wyjątkowym miejscu i w tak ważnej sprawie. Zarazem jednak jest to bardzo trudne wyzwanie, zainteresować młodych ludzi literą. Z doświadczenia wiem, że nawet dla wielu studentów kierunku Projektowania Graficznego typografia i liternictwo to materia nie warta uwagi, którą nie należy sobie zawracać głowy.
Nie ma co, ja jednak lubię trudne wyzwania, przygotowałem się więc do poprowadzenia warsztatu najlepiej jak potrafię, aby dobrze zrobić swoją robotę. Efekt pozostawiam losowi, nie mnie go oceniać. Generalnie pomysł jest taki, aby po wprowadzeniu uczestniczek do krainy liter narysowały po kilka znaków alfabetu. Tak abym na koniec mógł zebrać wszystkie prace, zeskanować i zmontować z tego eklektyczny krój pisma, składający się z przeróżnych szalonych liter, pełnych młodzieńczej energii:)