Czerwone auto kuzyna
czas2018_04_22 miejsce Polska, Poznań, WLKP
Los sprzyja Stasiowi i wszystko fajnie się układa w sprawach najważniejszych dla maluszka. Priorytetem jest dziecięcy zachwyt nad wszystkim i nieprzeparta ciekawość do odkrywania otaczającego go świata. Nie ma rzeczy nudnych z wyjątkiem nadmiernego bezruchu. Mama stara się urozmaicać Stasiowi czas zabawą, długimi spacerami, ale i też zajmującą lekturą. Topowe pozycje z pośród książeczek to Pierwsze urodziny prosoaczkaautorstwa Aleksandry Woldańskiej-Płocińskiej i Autoo czerwonym samochodzie z ilustracjami Jana Bajtlika. Wiedza książkowa wiedzą książkową, nie ma to jednak jak sprawdzać nowo poznane teorie w rzeczywistości.
Szczęśliwym trafem, w czasie ostatniej wizyty u babci Marii okazało się, że kuzyn Marcel ma auto. Dlatego też można było od razu sprawdzić czy faktycznie jest ono czerwone. Wszystko wspaniale się zgadzało był tylko jeden drobny mankament, zresztą jak to w życiu bywa. Auto miało radyjko i to oczywiście samo w sobie jest bardzo fajne, natomiast dostępna była w nim tylko muzyka folklorowa o nawie Discopolo. Dźwięki te niesione przez ciepły dzień, wprawiały postronnych słuchaczy w głęboką zadumę z nutą obniżonego nastroju.