O blogu - idea
Projektowanie graficzne aby było bardzo dobre, wymaga surowego i krytycznego spojrzenia na zadany temat, wnikliwej oceny i poszukiwania tego co można poprawić i jeszcze lepiej rozwiązać. To zanurzenia się w detal projektowy i typograficzny na poziom, którego istnienie jest niedostępne dla oczu codziennego życia, a które jest niewątpliwie przyswajane przez odbiorcę docelowego jako obcowanie z czymś szlachetnym. Funkcjonowanie w takim środowisku może być przyczyną dolegliwości zawodowej objawiającej się nadmierną krytyką wszystkiego. Tak jak każdy inny zawód, tak i bycie Projektantem i Typografem, oprócz jasnej strony ma swoje ciemne miejsca.
Dlatego systematyczne chwytanie za aparat jest dla mnie odskocznią, oknem wietrzącym głowę, pretekstem do tego aby ponownie i bezwarunkowo zadziwić się otaczającym światem. Wzbudzenie pragnienia uwieczniania i zachowywania zwykłych a zarazem niepowtarzalnych chwil życia, zachwycenie się drobnostkami, które czynią ten świat pięknym, stoi właśnie w opozycji i rozjaśnia to co zasnuł cień.
Sam aparat fotograficzny, to małe urządzenie, czarna magiczna skrzyneczka kryje w sobie jakąś niewyjaśnioną tajemnicę. Od samego początku twórcom aparatu fotograficznego przyświecała myśl aby stworzyć medium dostępne dla mas. Obecnie fotografią posługują się miliony. Obok przekazu ustnego oraz słowa pisanego fotografia stała się trzecim filarem komunikacji masowej. Fotografia jest wykorzystywana obecnie do wszystkiego. Służy do portretowania przestępców i ratowania życia w medycynie, przyczynia się do przełomowych odkryć naukowych i tworzenia sztuki, służy do uwieczniania wielkich wydarzeń ale i też mało znaczących chwil…
Powszechnie sądzimy że wiemy i rozumiemy czym jest fotografia. Jednak po bliższych oględzinach i głębszej refleksji fotografia objawia swoją magiczną moc. Okazuje się, że jeszcze nie do końca rozumiemy czym jest obraz zapisany na kliszy fotograficznej lub pochwycony przez cyfrową matrycę. Obcowanie z fotografią może przejawiać się dojmującym poczuciem przemijania czasu. Nasze umysły zdają się wtedy nie być przystosowane do takiego postrzegania świata. Jesteśmy istotami osadzonymi w danej chwili, istnieje dla nas tylko teraźniejszość. Minione i przyszłe czasy są niedostępne. Przyszłość to zaledwie fatamorgana na horyzoncie życia. Przeszłość to wspomnienie, ułuda, rozsypane okruchy pamięci lub właśnie fotografia. Kamera fotograficzna to jedyne znane nam urządzenie, które w jaki bądź sposób mam moc zatrzymania czasu, zachowania chwili.
Osobiście aparat fotograficzny traktuję jako narzędzie do opisywania zastanej rzeczywistości. Nie lubię traktować go jako narzędzia kreacji graficznej, do tworzenia nieistniejących bytów. Raczej zależy mi na tym aby przy pomocy aparatu opowiadać o świecie w sposób poetycki, malarski na poszukiwaniu alchemicznego pierwiastka. Zależy mi na budowaniu narracji, przekazu wizualnego, gawędzie za pomocą obrazu fotograficznego. Poza wysyceniem obrazu treścią na równi ważne jest dla mnie Światło, Kompozycja, Kształt, Kontrast, Rytm, Odbicia, Przenikanie się warstw oraz Tekstura.
Systematyczne fotografowanie jest również dla mnie podróżą intelektualną, przyczynkiem do studiowania i odkrywania czym jest obraz fotograficzny, dowiadywania się tego co i w jaki sposób chcę fotografować, oraz nauki wnikliwego i uważnego obserwowania otaczających mnie ludzi, relacji i emocji. Prowadzenie bloga poza opisanymi po krótce aspektami załatwia mi jeszcze jedną prozaiczną acz nurtującą sprawę. Mianowicie zawsze chciałem mieć uporządkowane zdjęcia i zabezpieczone przed trwałą utratą.
Tak więc wszystkim odwiedzającym dziękuję, że zechcieli odwiedzić ten adres w sieci i życzę satysfakcjonującej lektury wizualnej. Będzie mi miło przeczytać pozostawione komentarze.